Konrad Bukowiecki wygrał mityng w Walencji, wypełnił minimum na marcowe Halowe MŚ w Nankinie, ale na najważniejszą imprezę pierwszej części sezonu nie pojedzie.

Wypełnił minimum, na mistrzostwa nie pojedzie
Konrad Bukowiecki rozpoczął sezon od udanego występu

Konrad Bukowiecki, który ostatnio mógł się pochwalić swoimi osiągnięciami w treningu siłowym, ma już za sobą pierwszy tegoroczny występ lekkoatletyczny. Podczas mityngu w Walencji wygrał konkurs pchnięcia kulą. W trzech podejściach uzyskiwał trochę poniżej 21 m, a w ostatniej próbie pchnął na odległość 21.13 m. Rezultat ten dał mu konkursowe zwycięstwo, do ubiegłego weekendu był to również drugi tegoroczny wynik na świecie (lepszy był tylko Czech Tomas Stanek). Rezultat z Walencji dawałby także przepustkę do startu w marcowych Halowych MŚ w chińskim Nankinie. Impreza, z powodu zagrożenia koronawirusem, została jednak przełożona na rok przyszły.

(gp)