Tuż po godzinie 6.00 przy Urzędzie Skarbowym pracownicy firmy dbającej o czystość w mieście odpalają dmuchawy i biorą się za porządki. Sytuacja taka ma miejsce dzień w dzień już od kilku lat. Hałas i pył emitowany przez te urządzenia dają się we znaki turystce z Łodzi, która ma mieszkanie w bloku przy ul. Warszawskiej.

Dmuchawy robią pobudkę
Elżbieta Oszczęda żali się, że prowadzone wczesnym rankiem obok Urzędu Skarbowego prace porządkowe z użyciem dmuchaw nie dają się jej wyspać

Mieszkańcy ul. Warszawskiej nie mają łatwego życia. Ulica leżąca w ciągu drogi krajowej jest jedną z bardziej uczęszczanych w mieście. Duży ruch i hałas to uciążliwości, do których zdążyli już jednak przywyknąć. Okazuje się, że muszą borykać się również z innymi problemami. - Codziennie rano tuż po godzinie 6.00 pracownicy firmy sprzątającej miasto odpalają dmuchawy do usuwania liści, niemiłosiernie przy tym hałasując – żali się turystka z Łodzi Elżbieta Oszczęda, która ma mieszkanie w bloku przy ul. Warszawskiej 3, tuż obok Urzędu Skarbowego.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.