Budowa ronda w Rozogach, chociaż oficjalnie już rozpoczęta, wciąż budzi irytację mieszkańców tej miejscowości. Nie dość, że decyzja o rozpoczęciu inwestycji odwlekana była od wielu lat, to teraz, gdy plac budowy został już przekazany wykonawcy, nic właściwie się na nim nie dzieje.

Rondo na pół gwizdka
W centrum Rozóg przybyło znaków drogowych, ale poza tym niewiele się dzieje

Od końca kwietnia, gdy inwestor przekazał wykonawcy plac budowy do dziś, zostały wykonane tylko prace przygotowawcze i zdemontowane chodniki. - Przyczyną zastoju jest brak uzgodnień związanych z tymczasową zmianą organizacji ruchu na budowie ronda – informuje nas wójt gminy Rozogi Zbigniew Kudrzycki. Przed rozpoczęciem robót wykonawca, w tym przypadku „Skanska SA”, musi uzyskać w tej sprawie akceptację starostwa, gminy i na koniec inwestora, czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ta ostatnia instytucja do trzech zgłoszonych jej propozycji wniosła jednak zastrzeżenia.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.